Po pierwsze możemy pomóc dziecku poradzić sobie z przemocą:
- zapewnić je, że przemoc nie jest jego winą – to prześladowca ma problem ze swoim zachowaniem i przestrzeganiem zasad
- ćwiczyć z nim postawę i sposób chodzenia z wyprostowanymi plecami, podniesioną głową jako sygnał, że się nie boi; często dzieci przemykają pod ścianami, patrzą niepewnie i z lękiem na otoczenie, a sprawcy szybko to wykorzystują
- uczyć je ignorować sprawców, traktować ich jak powietrze, odwracać się na pięcie i szybkim krokiem odchodzić do grupy innych kolegów
- ćwiczyć techniki asertywnej obrony, mówienia „nie” bardzo mocno i stanowczo oraz odchodzenia od agresora – agresorowi trudno jest stosować przemoc, jeśli ofiara nie denerwuje się jego zaczepkami i odchodzi
- opracować proste odpowiedzi na zaczepki; nie muszą być świetne czy dowcipne, ale kilka gotowych pomysłów pozwoli dziecku być przygotowanym na rezolutną odpowiedź sprawcom – warto przećwicz je z dzieckiem na zasadzie odgrywania ról
- zadbać, aby nie zabierało do szkoły wartościowych rzeczy
- ustalić z dzieckiem, aby unikało miejsc, gdzie mogłoby dojść do kolejnych zaczepek, nie zostawało ostatnie lub samotne w szatni czy ciemnym korytarzu, toalecie
- zachęcić je, aby zawsze trzymało się grupy – sprawcy zwykle zaczepiają samotne dzieci
- uczyć dystansu do wydarzeń i poczucia humoru; niektóre dzieci bywają przeczulone na zaczepki kolegów i przeżywają silnie każde słowo
- pomóc w przezwyciężeniu nawyków czy zachowań, które mogą sprzyjać dokuczaniu, drażnią bowiem inne dzieci – dziwne miny, sposób mówienia, natarczywość w kontaktach, nie dzielenie się z dziećmi np. słodyczami, grami itp.
- jeśli grupa mimo różnych naszych starań nie akceptuje naszego dziecka, zamiast integracji „na siłę”, warto pomóc mu poszukać innych miłych kolegów nawet poza klasą – z nimi może spędzać przerwy, wracać do domu i zająć się czymś ciekawym
- przypominać, aby nie obawiało się ostrzec agresora o tym, że jeśli ten nie przestanie mu dokuczać, poprosi o pomoc dorosłych; nawet jeśli usłyszy, że jest skarżypytą czy mięczakiem, działa we własnej obronie, a to jest odwaga; dorośli mogą powstrzymać zachowanie agresora a wtedy przestanie on zaczepiać też inne dzieci – to absolutnie nie jest skarżenie – sprawcy liczą na to, że poszkodowany nikomu nic nie powie.
Po drugie możemy dziecko rozwijać i wzmacniać:
- powtarzać dziecku, że je bardzo kochamy i jesteśmy po jego stronie
- chwalić je za każdym razem, kiedy uda mu się czegoś dokonać
- doceniać każdy wysiłek dziecka, nie tylko same efekty
- pomóc dziecku każdego dnia pomyśleć o czymś, co zrobiło dobrze i z czego może być dumne
- zachęcać dziecko do pamiętania o swoich mocnych stronach szczególnie w sytuacjach, kiedy w jego kierunku padają przezwiska typu „głupek” – „ jasne, że nie jestem głupkiem, świetnie rozwiązuję zadania”
- przygotować dla niego specjalny plakat umieszczając na środku zdjęcia, na których jest szczęśliwy a wokół wpisać wszystkie dobre rzeczy, słowa, jakie inni ludzie mówią o nim, jego osiągnięcia; plakat warto powiesić tam, gdzie każdy z domowników może go zobaczyć.
Po trzecie możemy zapisać go na Trening Pewności Siebie:
Tu dowie się, że nie jest sam, tu pozna kolegów, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji i razem z nimi będzie miał więcej siły krzyknąć:
DOŚĆ! NIE MASZ PRAWA MNIE KRZYWDZIĆ!